Autor Wiadomość
polish_beer
 Post Wysłany: Pią 21:05, 16 Gru 2005    Temat postu: Szczyty

Szczyt seksapilu: tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę.
Szczyt siły: Dmuchnąć baranowi w dupę tak, żeby mu się rogi wyprostowały.
Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
Szczyt patologii ideologicznej: Członek z ramienia wysunięty na czoło.
Szczyt skąpstwa: Oddać kondom do wulkanizacji
Szczyt nieufności: Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć w która stronę ropa płynie.
Szczyt nieufności: Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć w która stronę ropa płynie.
Szczyt orgazmu: Zanik linii papilarnych.
Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie.
Szczyt profesjonalizmu: Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza.
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę.
Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
Szczyt roztargnienia: Założyć hełm na lewą stronę.
Szczyt niemożliwości: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali.
Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była dupa.
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu, a na zakretach chamowac jajami.
Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.
Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać:
- Dokąd się mamusia tak spieszy?!
Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy pier***ą się na blaszanym dachu.
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR.
Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black White w dwóch oddzielnych szklankach.
Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza...
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt rozczarowania kobiecego: Kiedy partnerka u swego partnera pod listkiem figowym znajdzie... figę.
Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
Szczyt pijaństwa: Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku.
Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.
Szczyt szczytów: kupa na Mont Everest.


no i zeby sie inq nie wqrfill to wszystkie szczyty pochodza z www.dowcipy.pl Razz


Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group